Fot. Facebook.com/DonTrucking

Przewoźnik opłakuje śmierć ukraińskiego kierowcy. Organizuje pomoc dla rodzin z Ukrainy

Około pięćdziesięciu ukraińskich kierowców ciężarówek pracujących dla niderlandzkiego przewoźnika Don Trucking w Ulft wstąpiło do wojska, by bronić swojego kraju. Inni koledzy sprowadzili swoje rodziny w bezpieczne miejsce na Ukrainie lub planują to zrobić. Jeden z kierowców przypłacił taką próbę życiem.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Andrij Własiuk, 31-letni Ukrainiec był w drodze do rodziny na Ukrainie, kiedy rosyjscy żołnierze pozbawili go życia. Taka wiadomość trafiła do biura Don Trucking w Ulft i polskiego oddziału w Bydgoszczy – donosi niderlandzki dziennik “De Stentor”. 

W siedzibie firmy w Ulft flaga nie jest opuszczona do na połowy masztu. “Nie mam flagi ukraińskiej ani polskiej, tylko flagę Achterhoek (regionu Niderlandów – przyp. red.), ale nasze myśli są z naszym kolegą i opłakujemy jego odejście” – powiedział Don de Jong, właściciel firmy.

Dla firmy jeździ w sumie 200 Ukraińców. 50 z nich wróciło do ojczyzny, by walczyć z Rosjanami. Przewoźnik spodziewa się, żę ta liczba wzrośnie. W tym tygodniu zamiast 200, dla firmy jeździ 148 kierowców, a w najbliższych tygodniach spodziewa się okrojenia załogi do 119 kierowców. Wielu chce bowiem zapewnić bezpieczeństwo swoim rodzinom na Ukrainie. 

Przewoźnik postanowił więc przekierować swoje działania na pomoc krewnym pracowników. Dariusz Hejnicki, szef bydgoskiego oddziału Don Trucking zapewnił zakwaterowanie dla pięciu kierowców i ich rodzin w Bydgoszczy i okolicach. Aktualnie poszukują miejsc dla kolejnych trzech rodzin. 

 Zbieramy też dla nich ciepłe ubrania i inne rzeczy” – mówi Hejnicki. „Na szczęście pomaga nam wiele osób, a dla kierowców, którzy mogą tędy przyjechać, możemy też znaleźć dobre miejsca do spania” – dodał szef oddziału cytowany przez “De Stentor”.

Pod koniec lutego firma postanowiła również zaoferować dwie swoje ciężarówki organizacji pozarządowej do transportu pomocy na granicę polsko-ukraińską. 

 

 

Tagi