TransInfo

Fot. Politi

Kierowcy z grzeszkami za granicą nie uchronią się przed mandatem. Europosłowie poparli stosowne przepisy

Każdy kierowca, który został złapany przez fotoradar za granicą, będzie musiał opłacić mandat w swoim kraju. Umożliwią to unijne przepisy zatwierdzone przez Parlament Europejski. Nowy projekt rozszerza także listę wykroczeń drogowych ściganych transgranicznie.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Ponieważ około 40 proc. transgranicznych wykroczeń drogowych pozostaje obecnie bezkarnych, europosłowie zaktualizowali przepisy, aby skłonić kraje unijne do ściślejszej współpracy i wzajemnej pomocy w znalezieniu zagranicznego kierowcy odpowiedzialnego za wykroczenie drogowe. 

Pozostało 81% artykułu do przeczytania.

Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie

Nowe przepisy zobowiązują władze krajowe do udzielenia odpowiedzi na wnioski z innego kraju UE bezzwłocznie i nie później niż dwa miesiące po zebraniu niezbędnych informacji” – donosi Parlament Europejski w oficjalnym komunikacie.

Dodatkowo, na wniosek państwa członkowskiego, w którym doszło do wykroczenia, kraj zamieszkania sprawcy może przejąć ściąganie mandatu drogowego, pod warunkiem, że kwota przekracza 70 euro i nie została zapłacona po wyczerpaniu wszystkich możliwości prawnych.

Aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, kraje UE muszą współpracować i dysponować skutecznymi narzędziami do karania sprawców wykroczeń drogowych z zagranicy. Zaktualizowane przepisy pomogą to osiągnąć, są one również korzystne dla kierowców, którzy otrzymają informacje w ściśle określonych ramach czasowych, w zrozumiałym dla nich języku i z opisem procedury odwoławczej. Zakaz wykorzystywania prywatnych firm do ściągania mandatów skutecznie ochroni kierowców przed oszustwami i wyciekiem danych osobowych” – skomentował nowe przepisy Kosma Złotowski, europoseł sprawozdawca .

Dłuższa lista wykroczeń

Zaktualizowane przepisy rozszerzą listę wykroczeń drogowych popełnionych przez kierowców niebędących rezydentami, które uruchamiają współpracę transgraniczną i mogą skutkować grzywną. 

Oprócz przekroczenia prędkości, jazdy pod wpływem alkoholu lub niezatrzymania się na czerwonym świetle, prawodawcy UE dodali między innymi niebezpieczne parkowanie, niebezpieczne wyprzedzanie, przekraczanie linii ciągłej oraz potrącenia i ucieczkę z miejsca wypadku” – wylicza Parlament Europejski.

Jasno określone zasady 

Zgodnie z projektowanym prawem kraj UE, w którym doszło do wykroczenia drogowego, będzie miał 11 miesięcy od daty wykroczenia na wydanie zawiadomienia o wykroczeniu drogowym.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia musi zawierać czas i okoliczności popełnienia przestępstwa lub wykroczenia, a także informacje o sposobie odwołania się od grzywny” – podkreśla Europarlament w komunikacie.

Z inicjatywy europosłów podmioty prywatne nie będą mogły pomagać krajom UE w ściąganiu mandatów drogowych od zagranicznych kierowców (dwa lata po transpozycji przepisów do prawa krajowego).

Ponadto w celu zwiększenia przejrzystości i ułatwienia wdrażanie nowych przepisów, Komisja Europejska ma za zadanie stworzyć portal internetowy zawierający między innymi zasady, opcje odwoławcze i informacje o wysokości kar za wykroczenia drogowe.

Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium

Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.

  • ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
  • dostęp do WSZYSTKICH artykułów
  • dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
  • dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
  • Poznaj wszystkie korzyści
WYPRÓBUJ ZA DARMO

Wypróbuj przez 30 dni za darmo.

Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł

Masz już subskrypcję?Zaloguj się

Tagi