Dziś zagraniczne ciężarówki stanowią już prawie ⅓ wszystkich ciężkich pojazdów, zaparkowanych w Anglii na oficjalnych parkingach (on-site) tj. miejscach obsługi kierowców, organizowanych przez lokalne władze oraz parkingach TRSA (Trunk Road Service Area) i MSA (Motorway Service Area).
Udział zagranicznych trucków jest znacznie mniejszy w innych lokalizacjach, tj. w zatoczkach (17 proc.) i na terenach przemysłowych (13 proc.) – wynika z badania brytyjskiego Departamentu Transportu i firmy AECOM.
Od 2017 r. liczba zarejestrowanych za granicą ciężarówek, parkujących on-site wzrosła do 2022 r. o 58 proc., z nieco ponad 2,8 tys. do blisko 4,5 tys. sztuk. W tym samym czasie liczba zagranicznych trucków zatrzymujących się w zatoczkach wyraźnie spadła (- 41 proc.), podobnie na terenach przemysłowych (-21 proc.).
To pokazuje, że kierowcy spoza Wielkiej Brytanii preferują parkingi on-site” – potwierdzają autorzy raportu.
“Wielu kierowców spoza Wielkiej Brytanii, (do odpoczynku) wybiera miejsca, które oferują wyżywienia i dodatkowe udogodnienia oraz możliwość spotkania innych kolegów po fachu z Europy” – dodają. Jako przykład wymieniane są Ashford International i Junction 26 Diner przy drodze M25.
Ulubione lokalizacje
Najwięcej zagranicznych ciężarówek widać na parkingach w regionie South East. Niemal 50 proc. notowanych w tym miejscu aut pochodzi z zagranicy. Na kolejnych miejscach znajdują się regiony: East of England (tu zagraniczne auta stanowią 29 proc. zaparkowanych) oraz Londyn (24 proc.).
Im dalej na północ, tym bardziej “rozcieńcza się” odsetek zagranicznych kierowców na parkingach. Tym niemniej ich udział w puli przedstawicieli branży TSL nie spada poniżej 13 proc.
Zagranicznych ciężarówek jest coraz więcej
W ciągu pięciu ostatnich lat (od 2017 r.) liczba zagranicznych ciężarówek, zatrzymujących się w Anglii, wzrosła o 21 proc. Jeszcze pięć lat temu stanowiły one w sumie jedną czwartą całości pojazdów ciężkich, widzianych na tamtejszych parkingach. W tym roku było to już 27 proc. – wskazuje raport.
Dane, zawarte w raporcie, mocno w ostatnim czasie analizowanym przez media branżowe, wpisują się w pilną potrzebę stworzenia w Wielkiej Brytanii większej liczby miejsc parkingowych, z których mogliby korzystać wszyscy kierowcy. Tym bardziej że, jak widać, mimo Brexitu na brytyjskich drogach (a co za tym idzie – parkingach) nie brak ciężarówek z innych europejskich krajów.
Współpraca: Gregor Gowans
