Zgodnie z zapowiedziami producenta eActros będzie mógł przejechać do 500 km na jednym ładowaniu. Ważący 40 ton pojazd umożliwi przewoźnikom wydajne ładowanie, czyli megawatowe – pisze Daimler Truck, zdradzając też więcej szczegółów na temat planowanej infrastruktury.
Jeśli chodzi o publiczne ładowanie w transporcie dalekobieżnym, Daimler Truck, TRATON Group i Volvo Group podpisały wiążącą umowę o utworzeniu spółki joint venture. W ramach tego przedsięwzięcia powstanie i będzie działać publiczna, wysokowydajna sieć ładowania akumulatorowych, elektrycznych samochodów ciężarowych i autokarów do transportu dalekobieżnego w Europie. Sieć ładowania tych trzech stron będzie dostępna dla operatorów flot w Europie bez względu na markę” – zapowiada producent.
Celem projektu „Wysokowydajne ładowanie w dalekobieżnym transporcie ciężarowym” (HoLa), realizowanego z udziałem Daimler Truck i pod egidą Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA), jest zaplanowanie, budowa i eksploatacja wybranej wysokowydajnej infrastruktury ładowania dla akumulatorowo-elektrycznego dalekobieżnego transportu ciężarowego. Dwa wysokowydajne punkty ładowania wyposażone w Megawatt Charging System (MCS) zostaną zainstalowane w każdym z czterech miejsc w Niemczech i przetestowane w rzeczywistych zastosowaniach” – czytamy dalej w informacji prasowej.
Mercedes-Benz Trucks opisuje też inne działania podjęte na rzecz elektryfikacji swoich pojazdów. W ofercie pojawią się też dodatkowe warianty eActrosa – eActros 300 i eActros 400. Z kolei w lipcu na rynek trafi eEconic, przeznaczony do użytku komunalnego.
Ambicją Daimler Truck jest, aby do 2039 r. w Europie, Japonii i Ameryce Północnej oferować wyłącznie nowe pojazdy, których eksploatacja („tank-to-wheel”) będzie neutralna pod względem emisji CO2. (…) W drugiej połowie bieżącego dziesięciolecia firma planuje dalsze uzupełnienie swojej oferty pojazdów o seryjnie produkowane pojazdy napędzane wodorowymi ogniwami paliwowymi. Ostatecznym celem jest wprowadzenie transportu neutralnego pod względem emisji CO2 do roku 2050” – zapowiada producent.
Firma opisała też inne nowości. Od kwietnia eActrosy wyposażane są w kamery MirrorCam drugiej generacji, w których ulepszono wyświetlanie obrazu i poprawiono bezpieczeństwo.
Zewnętrznie, ramiona kamer po obu stronach zostały skrócone o 10 cm każde. Jedną z zalet tych nowych wymiarów jest to, że kierowcy natychmiast zauważają, że jazda tyłem jest łatwiejsza niż w przypadku MirrorCam pierwszej generacji, ponieważ perspektywa MirrorCam jest teraz jeszcze bardziej zbliżona do znanej perspektywy szklanego lusterka” – przekonuje producent.