Po rozstaniu z amerykańską firmą Nikola, Iveco kontynuuje realizację planu rozwoju i produkcji ciągnika siodłowego na wodorowe ogniwa paliwowe. Pojazd, który do tej pory można było podziwiać wyłącznie z logo Nikoli, jest produkowany w niemieckim zakładzie w Ulm. W Europie Iveco będzie go sprzedawało pod własną marką.
Air Liquide et @IVECO inaugurent aujourd’hui, à Fos-sur-Mer, la première station #hydrogène haute pression destinée aux camions longue distance en Europe.
https://t.co/1z6H1uwzN1 pic.twitter.com/svD3GDRzGp
— Air Liquide Group (@airliquidegroup) June 27, 2023
Podczas otwarcia stacji wodorowej dla ciężarówek w Fos-sur-Mer pod Marsylią, 26 czerwca br. można było zobaczyć po raz pierwszy wodorowego trucka z emblematem marki Iveco na grillu.
Przypomnijmy, że Nikola i Iveco rozpoczęły współpracę w 2019 roku, z myślą o wspólnym rozwijaniu projektu zeroemisyjnych ciężarówek i ich dystrybucji w Ameryce Północnej i Europie.
Ich drogi rozeszły się w tym roku. Iveco Group N.V i Nikola Corporation ogłosiły w maju, że europejski producent przejmie pełną własność spółki joint venture, dzięki wykupieniu udziałów Nikoli. Producenci podzielili się rynkami. Iveco Group skupia się na Europie europejskim. Nikola natomiast planuje działać przede wszystkim w Ameryce Północnej i zaoferować tamtejszym klientom zintegrowane podejście obejmujące BEV, FCEV i infrastrukturę wodorową pod swoją marką HYLA.