Fot. Magyarország Kormánya/Facebook

Rosja rzuca kolejne wyzwanie Polsce. Tym razem z naszymi „bratankami”

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Rosja i Węgry stworzą spółkę kolejową specjalizującą się w przewozach towarowych z Chin do Europy Zachodniej – ogłosił na Facebooku węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto. Spółka ma być powołana na wiosnę.

„W naszym interesie leży aby jak największa część ruchu towarowego koleją z Chin do Europy Zachodniej odbywała się przez Węgry” – napisał minister Szijjarto.

Pierwsze wzmianki o potencjalnej współpracy między oboma krajami w zakresie transportu kolejowego z Dalekiego Wschodu pojawiły się podczas węgiersko-rosyjskiego spotkania na szczycie 1 lutego.

„Udało nam się ustanowić wspólną spółkę kolejową opartą na współpracy rosyjsko-węgierskiej. Nowo otwarty terminal multimodalny (w Fenyeslitke – przyp. red.) odgrywać będzie ważną rolę w transporcie ładunków cargo ze Wschodu, z Chin do Europy Zachodniej. Ta spółka kolejowa będzie odgrywała ważną rolę w tym przedsięwzięciu” – powiedział wówczas Wiktor Orban, premier Węgier.

Centrum logistyczne o którym wspominał Orban ma być na dniach otwarte w nadgranicznej wsi Fenyeslitke w pobliżu granicy z Ukrainą.

Węgiersko-rosyjskie przedsięwzięcie to wyzwanie rzucone Polsce. Rosja podejmuje już kolejną próbę, po otwarciu terminala w Kaliningradzie, omijania Polski, bądź zmniejszenia roli Małaszewicz jako głównego terminala przeładunkowego na drodze z Chin do Europy.

Podobnie jak Polska, ambicje stania się hubem przeładunkowym dla towarów jadących koleją z Dalekiego Wschodu mają Węgry. Nowy terminal przy ukraińskiej granicy jest odpowiedzią Węgrów na rozbudowywany przez Polskę terminal w Małaszewiczach. Na razie przez Małaszewicze przechodzi zdecydowana większość towarowego transportu kolejowego z Chin, ale polsko-białoruski kryzys z końca 2021 r. pokazał, iż łatwo może dojść do ograniczenia przepływu towarów tą drogą.

W interesie Chin jest zapewne możliwie daleko idąca dywersyfikacja tras do Europy Zachodniej, aby w przypadku problemów na jednym odcinku, towary mogły płynąć alternatywnym szlakiem. Trzeba pamiętać, iż węgierski terminal na granicy z Ukrainą także będzie zależny od sytuacji politycznej biorąc pod uwagę rosyjsko-ukraińskie napięcie.

Tagi