TransInfo

Przyszłość last mile delivery w Polsce. Dostawa będzie jeszcze szybsza dzięki automatyzacji

Ten artykuł przeczytasz w 6 minut

Rynek usług kurierskich ewoluuje w dynamicznym tempie, co jest bezpośrednio determinowane nieustannym rozwojem szeroko pojętego sektora e-commerce. Największym wyzwaniem, przed jakim stoją firmy kurierskie, jest skuteczna i możliwie najszybsza finalizacja łańcucha dostaw przede wszystkim w zakresie tak zwanej „ostatniej mili”. Jest to wciąż kluczowe ogniwo, którego maksymalne usprawnienie będzie sprzyjać nie tylko pozytywnemu wizerunkowi całej branży, lecz, co najbardziej istotne, satysfakcji odbiorcy docelowego, czyli konsumenta.

Firmy kurierskie rosną wraz z rozwojem e-handlu. Reakcja na aktualne trendy to jedno, ale żeby nadać ton biznesowemu wyścigowi należy je również kształtować. Przedsiębiorstwa coraz odważniej penetrują rynek nowych technologii, inwestują w drony, aplikacje mobilne oraz sztuczną inteligencję. Coś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się totalną abstrakcją, obecnie czai się tuż za rogiem. Jest bliżej odbiorców niż mogłoby nam się wydawać.

Czynnik ludzki bywa zawodny, dlatego automatyzacja procesów, na których opiera się „ostatnia mila”, ma na celu usprawnienie pracy kurierów. Ryzyko wyparcia ludzi przez maszyny oczywiście istnieje, natomiast na ten moment najważniejsze wydaje się zwiększenie produktywności pracowników.

Cyfrowa rewolucja w magazynach

Robotyka jest jednym z symulatorów innowacyjności, przyspiesza cyfrową rewolucję, lecz w głównej mierze wywiera istotny wpływ na to, w jaki sposób wykonuje się pracę. Wystarczy wspomnieć, że w wielu firmach już teraz roboty obsługują materiały w magazynach, wspierając zadania postawione przed osobami zajmującymi się kompletowaniem oraz pakowaniem zamówień. Optymalizacja czasu jest zatem klarowna. Pracownik nie musi ręcznie wybierać towarów znajdujących się w obszernych przestrzeniach otwartych. 

Świadomość na temat automatyzacji sukcesywnie rośnie szczególnie wśród kadr zarządzających. Osoby decyzyjne zdają sobie sprawę, że nie unikną inwestycji w technologie, tym bardziej że oczekiwania klientów nie maleją, wymuszają na kurierach precyzyjną realizację zamówień, a w konsekwencji skrócenie terminów realizacji dostaw. 

W samym procesie łańcucha dostaw to właśnie czas odgrywa wiodącą rolę. Wszelkie rozwiązania, które idą w parze z dynamicznym rozwojem e-commerce, jeszcze bardziej przyspieszają wspomniany łańcuch. Globalne obserwacje pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem. W Europie przesyłkę można odebrać nawet w ciągu jednego dnia, a analizując sytuację z jeszcze szerszej perspektywy, czyli całego świata, taki proces zajmuje jedynie do trzech dni roboczych.

Szybsze last mile delivery – korzysta konsument

Kilka lat temu usługa „one day delivery” w Polsce nie była powszechnym standardem. Obecnie, w dużych miastach nie brakuje rozwiązań, dzięki którym przesyłkę można odebrać już w kilkadziesiąt minut od chwili realizacji zamówienia. Zupełnie nowe wyzwania paradoksalnie nie hamują rozwoju branży kurierskiej, a przyspieszają go, ponieważ rynek jest na tyle chłonny, że podmioty, walczące o atencję konsumentów, muszą iść z duchem czasu.

Kluczem do sukcesu, szczególnie w przypadku firm o charakterze globalnym, jest umiejętna implementacja międzynarodowej wiedzy i doświadczenia na lokalnych rynkach. Tym bardziej, że za granicą cała branża znajduje się na jeszcze wyższych poziomach, także w zakresie zaplecza infrastrukturalnego przedsiębiorstw kurierskich.

Beneficjentem technologicznego wyścigu jest przede wszystkim klient. Zyskuje on na tym, że kurierzy coraz chętniej korzystają z innowacyjnych udogodnień, które jeszcze bardziej zwiększają w nim poczucie komfortu. Realizacja przesyłek priorytetowych w soboty czy wdrażanie systemów IT, ułatwiających dostęp do potwierdzeń oraz informacji bezpośrednio przekładają się na szeroko rozumiany convenience odbiorcy indywidualnego lub korporacyjnego. Liczy się szybka i skuteczna dostawa, która dzięki automatyzacji w przyszłości będzie jeszcze szybsza.

Nowe technologie wywierają bezpośredni wpływ na rozwój sektora e-commerce. Użytkownicy przyzwyczajają się do rozwiązań mobilnych, powstałych w oparciu o sztuczną inteligencję. Zależy im na optymalizacji swojego czasu i usprawnianiu wszystkich procesów, które w jakimkolwiek zakresie wymagają od nich zaangażowania.

Istotnym krokiem dla całej branży KEP będą inwestycje zorientowane na budową siedzi urządzeń zewnętrznych, stanowiących uzupełnienie dla automatów wewnątrz sklepów dostępnych w godzinach ich otwarcia. Parkingi przed marketami a nawet garaże wydają się naturalnym wyborem, tym bardziej, że możemy pozwolić sobie na rezygnację z konieczności komunikacji GSM. Urządzenia będą instalowane w miejscach do tej pory zupełnie niedostępnych. 

Uzupełnienie dla modelu tradycyjnego

Takie działania mają na celu zarówno optymalizację last mile delivery, jak i skuteczną realizację potrzeb w obszarze wygodnego i maksymalnie uproszczonego odbioru przesyłek. Wspomniane usługi w żaden sposób nie zdetronizują tradycyjnego modelu funkcjonowania kurierów. Będą stanowić dla niego uzupełnienie, które idzie w parze z najnowszymi trendami. Naturalnymi lokalizacjami są oczywiście centra handlowe, supermarkety, dyskonty i sklepy typu convenience szczególnie w dobie smart shoppingu, który polega na tym, że konsumenci odwiedzają sklepy częściej, realizując mniejsze zakupy pierwszej potrzeby. Na atrakcyjność danej lokalizacji wpływa nie tylko popularność wśród klientów, lecz także dodatkowa infrastruktura wokół samego miejsca. Kluczowe znaczenie ma jednak to, aby miejsce było możliwie najbardziej dogodne dla odbiorców przesyłek.

Obecność sztucznej inteligencji możemy zaobserwować między innymi w logistyce magazynowej, na którą składa się planowanie zakupów, monitorowanie łańcucha dostaw a nawet zarządzanie logistyką zewnętrzną. Firmy zaawansowane pod kątem technologicznym funkcjonują w oparciu o dedykowane i zintegrowane systemy IT, potrafiące doskonalić się dzięki gromadzonym danym. Co za tym idzie, edukują się, zdobywają wiedzę i rozszerzają własny know-how, na którym finalnie skorzysta cały rynek.

Fot. Pixabay/mohamed_hassan

Tagi