TransInfo

fot. pkp cargo

Koszty energii i spadek stawek kolejowych uderzyły w PKP Cargo. Straty jednak maleją

Drugi największy przewoźnik kolejowy w Europie zanotował wzrost przychodów po III kw. 2021 r. Nadal jednak jest wyraźnie pod kreską, choć strata się zmniejszyła rok do roku. Winne takiej sytuacji są rosnące koszty energii, paliw i co rzadko słyszalne w sektorze transportowym… spadające stawki

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W okresie styczeń-wrzesień PKP Cargo zanotowało wzrost przychodów osiągając 3,145 mld zł w porównaniu do 2,974 mln zł w analogicznym okresie poprzedniego roku. Na tym jednak kończą się dobre wieści.

Spółka zanotowała bowiem stratę netto na koniec września – 153,5 mln zł – (choć jest to poprawa w stosunku do roku poprzedniego, gdy spółka była aż 176,3 mln zł pod kreską). Po trzech kwartałach br. wynik operacyjny EBIT także był negatywny. Ukształtował się na poziomie 138,4 mln zł poniżej kreski, co jednak i tak było poprawą w stosunku do analogicznego okresu 2020 r. kiedy to strata ta wyniosła 145,4 mln zł.

W samym III kw. grupa logistyczna odnotowała 23,5 mln zł straty netto wobec 15,6 mln zł zysku w III kw. 2020 r. Grupa poniosła również stratę operacyjną w wysokości 10,1 mln zł w porównaniu do 36,6 mln zysku w okresie lipiec-wrzesień 2020 r.

W III kw. skonsolidowane przychody grupy sięgnęły 1,099 mld zł (wobec ok. 1 mld w analogicznym okresie poprzedniego roku).

Wzrost przychodów w okresie pierwszych 9 miesięcy 2021 roku wynikał przede wszystkim ze wzrostu wolumenu przewozów. Wykonana praca przewozowa była o blisko 11 proc. większa rok do roku i osiągnęła blisko 19 mld tkm. Przewieziono także o 10,6 proc. więcej masy towarowej – 75 mln ton w porównaniu do 67 mln ton po III kw. 2020 r.

Z drugiej strony, odnotowano spadek stawek kolejowych (zwłaszcza w segmencie ładunków masowych), oraz wzrost kosztów paliw, energii oraz usług dostępu do infrastruktury, co negatywnie wpływało na wynik operacyjny EBIT.

Dodatkowo grupa PKP Cargo poniosła w okresie styczeń-wrzesień 2021 r. nakłady inwestycyjne w wysokości 610 mln zł. Stanowiło to wzrost o 2 proc. w stosunku do poprzedniego roku.

Największa część tych środków została przeznaczona na realizację zadań inwestycyjnych związanych z taborem, głównie na naprawy i przeglądy okresowe wagonów, modernizację lokomotyw oraz zakup nowych wagonów – łącznie 513,5 mln zł (tj. 84,2 proc. nakładów inwestycyjnych).

Przewozy intermodalne stanowiły 18 proc. pracy przewozowej grupy, tyle samo co w analogicznym okresie 2020 r. PKP Cargo podkreśla, że grupa wykonuje ponad 42 proc. wszystkich przewozów intermodalnych w Polsce (pod względem pracy przewozowej). Dla spółki PKP Cargo International udział przewozów intermodalnych jest znacznie wyższy niż dla całej grupy – aż 43 proc. pracy przewozowej tej spółki zależnej to przewozy łączone.

Warto przypomnieć też, że październiku Rada Nadzorcza PKP Cargo niespodziewanie odwołała prezesa Czesława Warsewicza oraz trzech innych członków zarządu. Decyzja o zmianach personalnych została ogłoszona zaledwie pięć dni po tym, gdy spółka kupiła fabrykę wagonów w Gniewczynie od słowackiej firmy Forespo. Wartość transakcji wyniosła 7,38 mln euro.

Tagi