49-latek, który jeździł samochodem ciężarowym dla lokalnego sprzedawcy łóżek, został w maju zeszłego roku zatrzymany do kontroli. Podczas inspekcji wykryto poważne wykroczenia. Według doniesień brytyjskich mediów niedawno zapadł wyrok w jego sprawie. Podczas inspekcji wykryto pięć przypadków oszustw związanych z tachografem. Mężczyzna korzystał z dwóch kart kierowców lub podczas jazdy nie wkładał żadnej karty do tachografu, by w ten sposób obejść przepisy dotyczące czasu pracy i odpoczynku – wynika z wypowiedzi prokurator Olivii Maginn.
Trucker początkowo zaprzeczył, jakoby miał dwie karty. Przyznał, że zgubił jedną i otrzymał drugą w zastępstwo. Powiedział też, że jedna z jego kart była wadliwa – donosi brytyjski portal informacyjny thetelegraphandargus.co.uk. Dodatkowo mężczyzna zeznał, że ściśle przestrzegał zasad dotyczących godzin, w których mógł jeździć, ale czasami przekraczał nieco 4,5-godzinny okres pracy, jeśli miał problemy ze znalezieniem miejsca do zaparkowania.
Śledczy przedstawili jednak dowód z monitoringu z funkcją automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Ostatecznie mężczyzna przyznał, że faktycznie posiada dwie karty. Bronił się jednak, że “musiał popełnić błąd, że użył ich obu tego samego dnia” – relacjonuje portal.
Ostatecznie sąd uznał truckera winnym sfałszowania zapisów tachografu i skazał go na 6 miesięcy więzienia. Sędzia dodał, że przestępstwa są tak poważne, że konieczna jest natychmiastowa kara więzienia – i że to odstraszy innych od stosowania tego typu praktyk. Trucker prawdopodobnie straci także – tymczasowo lub całkowicie – prawo jazdy na ciężarówkę.
Współpraca: Gregor Gowans