Wyeliminowanie winiet dla pojazdów ciężarowych ujednolici system, który obecnie jest nadmiernie rozdrobniony. Będziemy zachęcać świat transportu do korzystania z bardziej ekologicznych pojazdów – komentuje sprawozdawca PE i włoski europoseł Giuseppe Ferrandino.
Państwa członkowskie Unii Europejskiej nie mają obowiązku pobierania opłat od pojazdów korzystających z ich dróg. Jeżeli jednak się na to zdecydują, będą musiały przestrzegać przepisów unijnych – czytamy w podsumowaniu opublikowanym na stronie Parlamentu Europejskiego.
Wspomniane przepisy zakładają więc, że system opłat drogowych (w sieci TEN-T) będzie oparty na liczbie przejechanych kilometrów. Oznacza to w praktyce wycofanie się z czasowych winiet dla pojazdów ciężarowych do 2030 r.
Państwa członkowskie będą jednak nadal mogły zachować winiety dla określonych części tej sieci, jeśli udowodnią, że nowy sposób pobierania opłat generuje koszty administracyjne nieproporcjonalne do spodziewanych przychodów” – dodaje PE.
To nie jedyny wyjątek. W stosunku do lżejszych pojazdów, tj. dostawczaków lub samochodów osobowych, kraje Wspólnoty będą mogły pobierać opłaty albo przy wykorzystaniu winiet czasowych, albo systemu opłat drogowych (opartego na przejechanych kilometrach). Winiety czasowe będą wydawane również na krótsze okresy, np. na jeden dzień.
Ekologiczni – taniej
Parlament Europejski zadecydował ponadto, że wysokość opłat drogowych będzie uzależniona od informacji o emisji CO2. W praktyce oznacza to, że od 2026 r. każde państwo członkowskie będzie musiało “ustalić różne stawki opłat drogowych w oparciu o emisje CO2 dla ciężarówek i autobusów oraz w oparciu o efektywność środowiskową dla vanów i minibusów”. Opłaty dla aut zero- lub niskoemisyjnych mają być wyraźnie niższe.
Gdy wspomniane przepisy zostaną opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, wejdą w życie w ciągu 20 dni. Wówczas w ciągu dwóch lat wszystkie państwa Wspólnoty będą musiały dostosować do nich prawo krajowe.