Nie wbiciem pierwszej łopaty na placu budowy, ale wjazdem 8-tonowej ładowarki i wysypaniem z niej ziemi rozpoczął nową inwestycję Amazona Jeff Bezos, założyciel giganta internetowego handlu. W pobliżu Cincinnati, koło miejscowości Hebron w amerykańskim stanie Kentucky, firma Bezosa zbuduje nowy hub i lotnisko, które będą obsługiwać własne linie lotnicze cargo.
Amazon już w ubiegłym roku przedstawił plany inwestycji wartej 1,5 mld dolarów, której owocem ma być centrum Amazon Prime Air ulokowane na powierzchni blisko tysiąca akrów. Jak obrazowo opisują to amerykańskie media – to teren większy niż powierzchnia 31 stadionów baseballowych lokalnej drużyny Cincinnati Reds.
We’re investing $1.5 billion in our new air hub to get you your packages faster. Three million square feet, and it’s going to create 2,000 jobs. And if you’re guessing that driving a front loader was fun, you’re right! #amazon #prime pic.twitter.com/Cud4orKrC4
— Jeff Bezos (@JeffBezos) 14 maja 2019
W nowym centrum zatrudnienie znajdzie 2 tys. pracowników. Własne lotnisko i hub Amazona mają być gotowe w 2021 r.
To wielka sprawa” – cytuje Bezosa „Cincinnati Enquirer”. „Zamierzamy skrócić dostawy Prime’a z dwóch do jednego dnia, a ten hub to duża część tego planu. Jestem bardzo podekscytowany”.
Zobacz, jak bedzie wyglądał hub Amazona w Cincinnati
Oprócz tego własne linie lotnicze cargo, które Amazon zamierza rozwijać, pozwolą na obniżenie kosztów wysyłki. Z szacunków jakie przedstawił pod koniec ubiegłego roku analityk banku inwestycyjnego Morgan Stanley, już samo przerzucenie transportu lotniczego na Amazon Air, może dać oszczędności rzędu nawet 2 mld dolarów rocznie.
Fot. Amazon
