TransInfo

Pakiet Mobilności w opinii IRU to “stracona szansa”. Poznajcie też opinię francuskich i niemieckich związków transportowych

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

8.06.2017

Wg Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU), Pakiet Mobilności przedstawiony przez Komisję Europejską to “stracona szansa”. Główne francuskie związki transportowe narzekają na propozycję liberalizacji kabotażu, a wg Niemców, mimo ich ogólnej aprobaty dla inicjatyw drogowych KE, niektóre z nich wymagają dopracowania.

Z zadowoleniem przyjmujemy wprowadzenie niektórych pragmatycznych rozwiązań konkretnych problemów. Niestety, zaprezentowany Pakiet Mobilności nie zdoła przynieść tak bardzo potrzebnej jasności i uproszczenia przepisów dotyczących rynku transportu frachtu drogowego w UE, tym samym jest to stracona szansa” – czytamy na oficjalnej stronie IRU.

Wątpliwości IRU

Wg Międzynarodowej Unii Transportu regulacje Pakietu Mobilności dot. kabotażu mogą spowodować jeszcze większe rozbieżności interpretacyjne niż normy dotychczas obowiązujące.

IRU obawia się także konsekwencji stosowania dla transportu dyrektywy o delegowaniu pracowników.

Natomiast dla problemu skuteczniejszego zwalczania firm “skrzynek pocztowych”, Unia widzi rozwiązanie we wzmocnieniu zasad dostępu do transportowej działalności gospodarczej, a także wzmożeniu współpracy między państwami członkowskimi w kwestii egzekwowania wobec nich przepisów prawa.

W świetle obecnych niedociągnięć Pakietu Mobilności, z niecierpliwością oczekuję konstruktywnej dyskusji z Parlamentem Europejskim, Radą Europejską i partnerami społecznymi oraz ze związkami zawodowymi. IRU nadal będzie uczciwym pośrednikiem w toczących się dyskusjach, reprezentującym głos tysięcy operatorów transportowych w UE. Naprawdę ciężka praca nad stworzeniem nowych zasad, które zapewnią jasność i prostotę, zaczyna się teraz” – oznajmił Matthias Maedge, szef IRU.

Co o Pakiecie sądzą Francuzi?

Francuskie organizacje zrzeszające przewoźników do planów Komisji Europejskiej podchodzą z rezerwą.

Dla Komisji Europejskiej propozycje reformy transportu drogowego stanowią „zrównoważony kompromis”. Francuskie związki – FNTR i OTRE nie podzielają tego stanowiska.

FNTR (La Fédération nationale des transports routiers) docenia propozycję walki z firmami-skrzynkami pocztowymi, wprowadzenie nowych regulacji dla transportu lekkiego oraz wykorzystanie dokumentacji elektronicznej, jednak przejawia zaniepokojenie przepisami dotyczącymi kabotażu i delegowania pracowników.

Zmniejszenie okresu kabotażu do 5 dni bez limitu to bardzo zły pomysł, który rodzi ryzyko nieograniczonej liczby operacji kabotażowych. Żałujemy, że Komisja nie odniosła się do propozycji wprowadzenia wymaganego okresu odpoczynku między dwiema operacjami kabotażowymi. Przewozy dwustronne powyżej 3 dni w ciągu miesiąca na terenie danego kraju także nie są po naszej myśli.”

OTRE (l’Organisation des transporteurs routiers européens) jest podobnego zdania.

Komisja daje swobodę firmom ze Wschodu, które będą mogły jeszcze silniej zaatakować rynek francuski” – napisali członkowie OTRE w oświadczeniu wydanym 1 czerwca. – “Doceniamy, że transport został włączony do dyrektywy o delegowaniu pracowników, jednak w naszych oczach przepisy zaproponowane przez Komisję Europejską mogą być źródłem nadużyć.”

Jak Pakiet przyjęli Niemcy?

Niemiecki Związek Spedycji i Logistyki (DSLV) z zadowoleniem przyjął propozycje Komisji Europejskiej dla europejskiego transportu. Wg DSLV Komisja wraz z pakietem środków modernizacji mobilności i transportu w Europie “wniosła przełomowy wkład w restrukturyzację podstaw prawnych dla drogowego transportu towarów na terenie wspólnoty w dziedzinie przepisów socjalnych, dotyczących konkurencji oraz ochrony środowiska”.

Jednakże pakiet, w opinii niemieckiego związku, zawiera kwestie, które wymagają dopracowania.

Podejmując tematy takie jak pobór opłat drogowych, społecznie sprawiedliwa i zdolna do konkurencji mobilność, kabotaż czy delegowanie pracowników, Komisja wg związku ustaliła właściwe priorytety, jednak wymagają one “zasadniczych korekt w ciągu dwuletniego procesu konsultacyjnego”.

Foto: wikipedia.org