Rada Prowincji Guipúzcoa w Kraju Basków wprowadziła dziś opłaty drogowe dla ciężarówek na drogach N-1 i A-15. Stawki są trzykrotnie wyższe od taryf obowiązujących w poprzednich systemach opłat. Za przejazd N-1 teraz trzeba zapłacić 14,8 euro. “Ten brutalny i nieproporcjonalny wzrost wysokości opłat będzie oznaczał dla niektórych przewoźników dodatkowy koszt w wysokości nawet 1500 euro miesięcznie, co w praktyce zmusi ich do rezygnacji z działalności” – grzmi hiszpańska federacja związków transportowych Fenadismer.
Władze prowincji znacznie zwiększyły liczbę kilometrów za przejechanie których trzeba będzie zapłacić, z zaledwie 20 km do prawie 80 (49 km N-1 i 28 km A-15).
“Nowe kwoty ustalone przez Radę Prowincji Guipúzcoa dla samochodów ciężarowych za przejechany kilometr, wynoszą do 0,28 euro za kilometr dla pojazdów o wyższym tonażu i 0,22 euro dla pojazdów o niższym tonażu (od 3,5 do 12 ton), co plasuje stawki opłat drogowych w Guipúzcoa wśród najwyższych w Europie” – krytykuje nowy system opłat Fenadismer. Organizacja jednocześnie zwraca uwagę na fakt, że zarówno droga N-1, jak i droga A-15, na których obowiązują nowe opłaty, nie są pod względem konstrukcji i układu drogami porównywalnymi z autostradami o dużej przepustowości.
System opłat niezgodny z prawem
Poprzedni system opłat obowiązujący na drogach Guipúzcoa został uznany za niezgodny z przepisami przez Sąd Najwyższy Kraju Basków. Z wyroku wynika natomiast, że opłata pobierana od 2018 r. była nielegalna. System opłat w regionie dyskryminował bowiem przewoźników spoza Guipúzcoa. Ze względu na położenie bramek pobór opłat był stosowany prawie wyłącznie w transporcie dalekobieżnym, podczas gdy przewoźnicy lokalni i transport wewnętrzny unikali opłat, ponieważ nie musieli przejeżdżać przez te bramki. W związku z wyrokiem władze regionu zaprzestały pobierania opłat w październiku 2021 r.