TransInfo

Fot. DSV

Koniec tłustych lat. Popyt na transport lotniczy wraca do poziomu sprzed pandemii

Globalny popyt na transport lotniczy mierzony w tonokilometrach w lipcu br. był o 9,7 proc. niższy niż w roku ubiegłym - wynika z analizy Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA). Był także o 3,5 proc. mniejszy niż w lipcu 2019 r. - po ponad dwóch latach wysokiego popytu.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

„Fracht lotniczy jest na poziomie zbliżonym do 2019 r. chociaż trochę niższy w porównaniu do wyjątkowych osiągnięć z lat 2020-21” – powiedział Willie Walsh, dyrektor generalny IATA.

Mniejsze zapotrzebowanie na usługi transportu lotniczego wynikało ze znacznego spadku globalnych zamówień eksportowych, które są głównym motorem napędowym w segmencie lotniczego cargo. Mniejsze zamówienia są zaś konsekwencją globalnego spowolnienia, a w konsekwencji mniejszej konsumpcji i spadku aktywności wytwórczej w Europie i Chinach. Sektor lotniczy nadal odczuwa też konsekwencje wojny na Ukrainie, ponieważ kilka linii lotniczych z tego kraju i Rosji było znacznymi globalnymi graczami.

Wszystkie regiony zanotowały spadek popytu w lipcu 2022 r. Szczególnie mocno oberwało się sektorowi w Europie, gdzie spadek rok do roku wyniósł aż 17 proc. Nieco mniejszy spadek niż globalna średnia widoczny był w regionie Azji i Pacyfiku. Kolejny duży rynek, Ameryka Północna, wypadła lepiej, ale nadal praca przewozowa była tam o 5,7 proc. mniejsza rok do roku. Jedynym regionem w którym zanotowano większe przewozy w lipcu br. była Ameryka Łacińska (skok o 9,2 proc.)

Dostępne moce przewozowe wzrosły o 3,6 proc. w stosunku do 2021 r. Nadal jednak były wyraźnie niższe niż w okresie przedpandemicznym. W lipcu 2019 r. podaż mocy przewozowych była 7,8 proc. wyższa.

Patrząc pod kątem regionów, wzrost mocy przewozowych wyniósł ponad 4 proc. rok do roku w Azji, 2,7 proc. w Ameryce Północnej i zaledwie 0,9 proc. w Europie. Podobnie jak w przypadku przewozów, również w kategorii dostępnych mocy wśród regionów liderem była Ameryka Łacińska z aż 21 proc. wzrostem rok do roku.

Większa dostępność mocy przewozowych w stosunku do ostatnich dwóch lat wynika z poprawy sytuacji na rynku lotów pasażerskich. Przed pandemią zdecydowana większość cargo przewożonego drogą lotniczą transportowana była w samolotach pasażerskich. Wraz z nastaniem pandemii ruch pasażerski praktycznie zamarł, co przełożyło się na spadek dostępnych samolotów i drastyczny wzrost stawek. Obecnie spadek popytu i większa dostępność przestrzeni ładunkowej powinna, według ekspertów z IATA, spowodować spadek stawek w transporcie lotniczym.

Tagi