420 milionów dolarów firma dostała od syndykatu kierowanego przez firmy: Thoma Bravo, TPG i Goldman Sachs Asset Management. Inwestorzy szacują, że wartość firmy w wycenie pre-money osiągnęła pułap 2,2 miliarda dolarów.
Oprócz tego, globalna firma inwestycyjna Sixth Street zobowiązała się do uruchomienia dodatkowego finansowania w celu wsparcia strategicznego programu przejęć kolejnych podmiotów przez project44 oraz działań związanych z rozwojem produktów.
Łącznie z poprzednią transzą finansowania w wysokości 202 mln dolarów z maja ubiegłego roku, dostawca rozwiązań visibility ustanowił światowy rekord w pozyskanych funduszach w kategorii firm dostarczających rozwiązania SaaS dla logistyki.
Każdego dnia, project44 pomaga firmom rozwiązywać problemy związane z łańcuchem dostaw, takie jak presja inflacyjna, skutki lockdownów, nieprzewidywalne warunki pogodowe czy efekty tworzenia się wąskich gardeł w portach. Wzrost, jaki odnotowaliśmy w ciągu ostatniego roku świadczy o tym, jak bardzo takie wsparcie jest ważne dla naszych klientów. Pokazuje też, jak ogromną przewagę konkurencyjną im zapewniamy” – powiedział Jett McCandless, założyciel i dyrektor generalny project44 (na zdjęciu).
Imponujący zasięg platformy visibility
Firma project44 twierdzi, że ma największą sieć zarejestrowanych przewoźników porównując do innych dostawców usług widoczności łańcucha dostaw. Może się pochwalić ponad 142 tys. multimodalnych integracji przewoźników oraz 2,7 milionami monitorowanych ciężarówek. Z rozwiązań wywodzącej się z Chicago firmy korzysta już ponad tysiąc podmiotów z różnych branż, w tym globalne marki takie jak m.in.: Amazon, Coop, CNHI, Danone, FedEx, Goodyear, Kuehne & Nagel, Lenovo, Mondelez, Nestle i Unilever.
Wartość widoczności łańcucha dostaw rośnie proporcjonalnie do coraz większych braków dóbr, opóźnień w dostawach oraz tworzenia się różnego typu zatorów i wąskich gardeł. Potencjał project44 w rozwiązywaniu nawet najbardziej złożonych problemów tego typu jest ogromny” – komentuje przedstawiciel jednego z inwestorów – Robert (Tre) Sayle, partner w Thoma Bravo.
To, że Amerykańskiej spółce udało się pozyskać niebagatelną kwotę od inwestorów wynika w dużej mierze z jej osiągnięć. Firma generuje obecnie ponad 100 milionów dolarów rocznego przychodu cyklicznego (ARR), co czyni ją największą firmą log-tech nowej generacji na świecie. W 2021 roku została też uhonorowana pierwszym miejscem w rankingu FreightTech 25, oraz Gartner Voice of the Customer (tu warto zaznaczyć, że Gartner umieścił też project44 w gronie liderów swojego magicznego quadranta platform visibility dla transportu).
Kontynuacją tych sukcesów w roku 2022 będą niemal podwojone wydatki project44 na inwestycje w rozwój produktu. Ma to zagwarantować jeszcze lepszą widoczność w czasie rzeczywistym, dla większej liczby środków transportu oraz w większej liczbie regionów” – podaje firma.
Globalny rozwój
Oprócz tego dostawca visibility wchodzi na kolejne rynki. Obecnie oferuje swoje usługi w aż 166 krajach i kilkunastu językach. Do grona tysiąca osób, które pracują dla project44 w 17 biurach na całym świecie w tym roku dołączą setki nowych – w Europie, Chinach, Ameryce Łacińskiej, Ameryce Północnej i Japonii.
Warto wspomnieć też, że spółka pod wodzą Jetta McCandlessa dokonała w ubiegłym roku kilku spektakularnych przejęć. We wrześniu była to np. pochodząca z Austin firma Convey, specjalizująca się w technologii wykorzystywanej do zarządzania dostawami na ostatniej mili, a w marcu – Ocean Freights – monitorująca ładunki morskie.