Fot. GDDKiA

Progi zwalniające na autostradach? Tak, ale tylko w określonych miejscach

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła rozpoczęcie pilotażowego wdrożenia progów zwalniających, które pojawią się na pasach awaryjnych lub na autostradach i drogach szybkiego ruchu, jednak wyłącznie tych, które są tymczasowo wyłączone z ruchu.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

To kolejne, po m.in. tablicach informacyjnych i lampach ostrzegawczych, rozwiązanie, które ma zapewnić bezpieczeństwo na drogach. W szczególności osobom prowadzącym prace remontowe i utrzymaniowe.

Progi zwalniające pod postacią szerokich listew, umieszczone przed miejscem robót, będą informować kierowcę, że powinien zmienić pas ruchu.

Takie rozwiązania stosowane będą wyłącznie w czasie prowadzenia prac utrzymaniowych” – podkreśla GDDKiA.

Dyrekcja chce sprawdzić, czy takie rozwiązanie zwiększy bezpieczeństwo przede wszystkim robotników, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Tym bardziej, że statystyki są niewesołe. Tylko w ciągu dwóch ostatnich lat (od lipca 2020 do czerwca 2022 r.) w wypadkach na drogach krajowych, do których doszło z udziałem firm wykonujących prace w pasie drogowym, zginęło 14 osób, a ranne zostały 63.

Większość tych zdarzeń to najechanie na pracowników służb utrzymaniowych lub wykorzystywane przez nich pojazdy” – podaje GDDKiA.

Ochronna poduszka jak plaster miodu

Polska nie jest jedynym krajem, w którym szuka się rozwiązania tego problemu. W Niemczech rozwijany jest pomysł montowania na pojazdach wykorzystywanych przez drogowców tzw. absorberów uderzeniowych, które pochłaniają energię podczas uderzenia, zwiększając bezpieczeństwo pracujących w pobliżu osób.

Urządzenia te, porównywane do aluminiowej poduszki, mają strukturę zbliżoną do plastra miodu. Już teraz korzysta z nich zespół utrzymania autostrad w Nadrenii Północnej-Westfalii, który zapowiada kolejne inwestycje w to rozwiązanie.

Testy wykazały bowiem, że przy uderzeniu pojazdu o masie do 3,5 tony przy prędkości 80 km/h w tył samochodu drogowców, energia jest całkowicie absorbowana – podaje zarządca niemieckich autostrad Autobahn GmbH. A to zapewnia właściwie pełne bezpieczeństwo robotników.

Tagi