Od początku przyszłego miesiąca każdy pracownik w Austrii, który ma kontakt z innymi osobami w pracy, musi przedstawić certyfikat 3G, czyli unijny certyfikat COVID-19. W przypadku braku dokumentu w miejscach pracy przewidziane są kary administracyjne w wysokości do 3600 euro dla pracodawców i 500 euro dla pracowników. Obowiązek, jak podają austriackie media, nie dotyczy jednak kierowców ciężarówek.
Austriacy wprowadzają okres przejściowy, do 14 listopada włącznie. W tym czasie osoby podlegające nowemu obowiązkowi, a nie mające certyfikatu, by uniknąć kary, mogą nosić przez cały czas maskę FFP2.
Urzędy sanitarne będą wyrywkowo sprawdzać, czy firmy przeprowadzają kontrole, np. przez ankiety pracownicze.