Fot. Pixabay/AndrzejRembowski/public domain

Zakaz jazdy w niedzielę jako remedium na zależność od rosyjskiej ropy? Zobacz propozycje ekspertów

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) zaleca m.in. wprowadzenie zakazu jazdy w niedzielę oraz niższych limitów prędkości w celu ograniczenia zależności od rosyjskich dostaw paliw.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

MAE zaproponowała 10-punktowy plan działania, który ma na celu zmniejszenie globalnego popytu na ropę o 2,7 mln baryłek dziennie w ciągu 4 miesięcy. Wskazuje, że w lipcu i sierpniu notowany jest tradycyjnie szczyt zapotrzebowania na ropę, a istnieje niebezpieczeństwo, że wstrzymane zostaną dostawy od (przynajmniej) części rosyjskich producentów.

Agencja twierdzi, że wdrożenie zaproponowanych przez nią rozwiązań doprowadzi do lepszej kontroli cen paliw i ustabilizuje podaż ropy.

MAE rekomenduje ograniczenie prędkości na autostradach o 6 mil/h (ok. 9,6 km/h) do 64 mil/h (ok.102 km/h) oraz wprowadzenie niedzielnego zakazu jazdy w dużych miastach. Mowa jest także o promocji bardziej efektywnego transportu ciężarowego, wspieraniu rozwoju rynku samochodów elektrycznych, tańszym transporcie publicznym oraz promocji rozwiązań typu car-sharing.

Agencja sugeruje także, by ograniczać w miarę możliwości biznesowe podróże lotnicze, a zamiast nich korzystać z szybkich pociągów.

Dzięki temu, przekonuje MAE, udałoby się zredukować przychody Rosji z handlu paliwami oraz przesunąć popyt z ropy na bardziej zrównoważone źródła energii. Agencja zapewnia, że w dobie wojny na Ukrainie, wzrostu cen paliw oraz obaw o zakłócenia dostaw ropy i paliw, szukanie nowych strategii rozwoju i prowadzenia działalności, jest niezbędne.

Tagi