Fot. Wikipedia/Premia/CC BY-SA 3.0

Droższy przejazd A4. Jedna z największych podwyżek – dla ciężarówek

Już nie 40, a 46 złotych będą musieli zapłacić kierowcy samochodów ciężarowych, przejeżdżających komercyjnym odcinkiem A4. Jego koncesjonariusz wystąpił bowiem do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad o zgodę na podniesienie stawek opłat.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Spółka Stalexport Autostrady, koncesjonariusz odcinka A4 Kraków – Katowice, chce podnieść stawki opłat dla pojazdów wszystkich kategorii. Propozycja, którą przedstawiono GDDKiA wygląda następująco:

  • podniesienie stawek dla pojazdów kategorii 1 (innych niż motocykle) – nastąpi z kwoty 13 zł do 15 zł,
  • podniesienie stawek dla pojazdów kategorii 2, 3, 4 i 5 – z kwoty 40 zł do 46 zł.

Kierowcy samochodów ciężarowych będą w najgorszej sytuacji.

Użytkownicy samochodów mieszczących się w kategorii 1, poza motocyklami (pojazdy samochodowe o dwóch osiach), będą mogli nadal korzystać ze stawki preferencyjnej, jeśli płacić za przejazd będą przy wykorzystaniu A4Go, Telepass lub videotollingu. Nowa stawka preferencyjna będzie wynosić 13 zł – czytamy w komunikacie spółki.

Z kolei dla użytkowników pojazdów kategorii 2 i 3, jak dotąd, istnieć będzie bonifikata. Mowa o:

  • pojazdach samochodowych o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koło bliźniacze oraz pojazdach samochodowych o dwóch osiach z przyczepami,
  • pojazdach samochodowych o trzech osiach oraz pojazdach samochodowych o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koło bliźniacze z przyczepami.

Dotąd stawka w wysokości 40 zł była pomniejszana o bonifikatę wynoszącą 16 zł, kierowcy płacili więc 24 zł. Stalexport Autostrady nie podaje jednak, jak wysoka będzie bonifikata w tym roku.

Zapewnia jedynie, że “zostanie odrębnie skonsultowana z GDDKiA.”

W komunikacie nie ma mowy o żadnych zniżkach dla ostatnich kategorii, w której mieszczą się pojazdy najcięższe, i które za przejazd dziś muszą płacić 40 zł (po planowanej podwyżce – 46 zł):

  • pojazdy samochodowe o więcej niż trzech osiach, pojazdy samochodowe o trzech osiach z przyczepami i pojazdy samochodowe o więcej niż trzech osiach z przyczepami,
  • oraz pojazdy nie mieszczące się w kategoriach od 1 do 4 i pojazdy, których wymiary, nacisk na oś lub ciężar przekraczają normy określone w przepisach o ruchu drogowym.

Teoretycznie do podniesienia stawek wymagana jest zgoda GDDKiA. Tym niemniej money.pl przypomina, że Dyrekcja już przy poprzednich wnioskach podwyżkowych, mimo ich krytykowania przyznawała, że “nie ma formalnych możliwości, by zmusić koncesjonariusza do zmiany planów”.

Tagi