TransInfo

Fot. Twitter/@Straz_Graniczna

Kilkadziesiąt godzin oczekiwania na granicy z Białorusią. Straż graniczna tłumaczy powody

Na przejściu granicznym w Kukurykach ciężarówki wyjeżdżające z Polski muszą czekać na odprawę już 22 godziny. W Bobrownikach - 28 godzin - wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Straż Graniczną. Ci kierowcy, którzy jadą z ładunkami na Białoruś muszą liczyć się z tym, że spędzą wiele godzin zanim przekroczą granicę.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Po polskiej stronie tworzą się kolejki. Nasze służby tłumaczą jednak, że wina za ten stan rzeczy leży po stronie białoruskich funkcjonariuszy.

Na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze występują utrudnienia w płynności odpraw towarowych na kierunku wywozowym z Polski (bardzo wolne tempo przyjmowania pojazdów przez stronę białoruską). Skutkuje to kumulowaniem się ruchu towarowego i powstawaniem kolejki po polskiej stronie granicy” – donosi Straż Graniczna.

Informacje na ten temat potwierdza również Sławomir Kostjan z lubelskiego oddziału Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. Twierdzi, że w ciągu ostatnich dni wyraźnie zmniejszyła się liczba przyjmowanych przez białoruskich celników aut.

Jako przykład podaje jedną z ubiegłych nocy, gdy zamiast 350 ciężarówek obsłużono zaledwie 115. Zdaniem przedstawiciela przewoźników, powodem takiego działania jest sytuacja geopolityczna, zaś po stronie polskiej straży granicznej widać gotowość do szybszego i sprawniejszego odprawiania ciężarówek.

Tagi