Testy trwały sześć dni. W ich trakcie ciężarówka była sprawdzana pod kątem najróżniejszych warunków klimatycznych i topograficznych.
W przyszłości klienci raczej nie będą korzystać z Mercedes-Benz eActros 300 jako ciągnika siodłowego podczas tak długiej podróży. Możliwość przetestowania pojazdu w rzeczywistej eksploatacji przez kilka dni w najróżniejszych warunkach klimatycznych i topograficznych jest jednak dla konstruktorów najlepszą okazją do wyciągnięcia środków do ewentualnej optymalizacji funkcji i systemów” – wyjaśnia Daimler w oficjalnym komunikacie.
Zanim samochód wyruszył w trasę, inżynierowie w ramach testów w Rovaniemi w Finlandii intensywnie sprawdzili go w warunkach zimowych, o czym możecie przeczytać w naszym wcześniejszym artykule. W testach skupiono się przede wszystkim na “na właściwościach rozruchowych i ochronie elementów napędu, oprogramowania i interfejsów przed niskimi temperaturami” – zaznacza Daimler.
W drodze powrotnej zaś głównym celem było przyjrzenie się z bliska eActrosowi załadowanemu do 25 ton w rzeczywistym ruchu drogowym.
Fot. Daimler
Przejazd z Rovaniemi do Stuttgartu pokazał, że eActros 300 jako ciągnik siodłowy niezawodnie opanowuje wszystkie wyzwania przed jego rynkową premierą jesienią tego roku. Dotyczy to zarówno efektywności energetycznej i ładowania, jak i komfortu jazdy i bezpieczeństwa” – powiedział dr Christof Weber, szef globalnego działu testów Mercedes-Benz Trucks
Intensywne testy elektrycznego Actrosa
Na trasie rozpoczętej w Rovaniemi ciągnik przejechał przez Sztokholm, Malmö, Kopenhagę, Nyborg, Flensburg, Hamburg, a następnie autostradą A7 podążył do Würzburga i stamtąd autostradą A81 z powrotem do Stuttgartu. Trasę tę Daimler określa jako “prawdziwy maraton” dla eActrosa wyposażonego w trzy pakiety akumulatorów, które umożliwiają zasięg do 220 kilometrów.
Z góry precyzyjnie i bardzo zachowawczo zaplanowaliśmy poszczególne etapy o długości około 150 kilometrów, aby móc bez problemu dojechać do zaplanowanych punktów ładowania, nawet w korkach czy ruchu stop-and-go” – relacjonuje Marc Schniederjan, szef zespołu w Mercedes-Benz Trucks, odpowiedzialny za eksploatację pojazdów testowych, który koordynował i nadzorował powrotną trasę.
Silniki elektryczne zapewniają dokładnie taki sam wysoki moment obrotowy w całym zakresie obrotów, a potężne przyspieszenie jest odczuwalne w każdej sytuacji drogowej. Poziom hałasu w kabinie przez cały czas pozostawał na komfortowym poziomie. Nawet przy lodowatej temperaturze kabina rozgrzewała się stosunkowo szybko. Pojazd został wstępnie przygotowany na stacji ładowania, aby nie zużywać zbyt dużo energii z akumulatora i tym samym nie skracać zasięgu” – dodaje Daimler.
Zespoły robiły przerwę na ładowanie w obu pojazdach średnio trzy razy dziennie.
Podczas jazdy z prędkością wynoszącą zwykle 80 km/h można było również zauważyć, jak eActros 300 wykorzystywał swoją energię poprzez rekuperację, zwiększając w ten sposób zasięg.
Rozpoczęcie produkcji eActrosa planowane jest na jesień br.
Fot. Daimler